W roku poprzednim, wg statystyk Biblioteki Narodowej, ukazało się w Polsce ponad 36 tys. tytułów książkowych. Tendencja, patrząc na wcześniejsze lata, jest zwyżkowa, stąd można przypuszczać, że w 2022 liczba ta przynajmniej nie będzie mniejsza. Dlaczego o tym piszemy tuż przed przerwą świąteczną? Ano dlatego, że liczba 36 tys. pozwala nam szybko oszacować, że gdyby każdą osobę w tym kraju obdarować książką, i zakładając, że posłużyłyby nam za prezenty wszystkie wydane nad Wisłą tytuły, wtedy jeden przypadałby na niespełna 1056 osób. Dodajmy do tego kolejną dane, mianowicie gęstość zaludnienia. Ta wynosi w naszym kraju nieco ponad 120 osób na kilometr kwadratowy. Jeszcze jedna szybka kalkulacja i już wiemy, że przy odrobinie szczęścia, jeśli kupimy komuś jako prezent świąteczny właśnie książkę, jest szansa, że w promieniu ok. 9 kilometrów od was nikt nie otrzyma takiego samego prezentu. Czyli książka to prezent wyjątkowy!
Tak, nasza metoda obliczeniowa ma pewne luki, nie jest ona godna Nagrody Nobla w dziedzinie matematyki, może nawet zaliczenia z matury może nie dać, ale idea jest ze wszech miar słuszna. Dlatego z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, niezmiennie, tak jak w latach poprzednich, życzymy wam książek, pasjonujących lektur, ale też czasu na złapanie oddechu i odpoczynek. Ten rok był pod wieloma względami jeszcze trudniejszy niż poprzednie, ale wierzymy, że i dla was literatura była niekończącym się źródłem radości, wytchnienia i wzruszeń.
A gdyby sama lektura wam podczas przerwy świątecznej nie wystarczała, pamiętajcie, że zawsze możecie:
1) posłuchać naszych podcastów – w grudniu ruszył fanpejdż Radio Proza, na kanale zadebiutował nasz nowy cykl Bełkot literacki, a poza tym regularnie pojawiają się tam kolejne odcinki rozmów z pisarkami i pisarzami (bohaterką najnowszego jest Joanna Bator)
2) zajrzeć na nasz kanał na YouTubie, który w grudniu zalicza rekordowe wyniki oglądalności (w czym ogromna zasługa nagrania ze spotkania ze Stanisławem Obirkiem wokół książki „Babilon. Kryminalna historia kościoła”)
3) posłuchać słuchowiska „Ballady i romanse”, nad którym pracowaliśmy od czerwca, a które właśnie w grudniu wylądowało m.in. na YouTubie, Spotify czy na naszej stronie (o tutaj)
I Jeszcze raz, zdrowych i wesołych!
Zespół Wrocławskiego Domu Literatury