Ho, ho, ho! Udało się! Najmłodsze dziecko w naszej rodzinie, czyli „Notatnik Literacki”, z dniem 20 listopada przybrał postać papierową. Tym samym możemy ogłosić, że projekt wystartował, mamy wspomniany papier, mamy serwis, teraz wypada tylko wypatrywać, dokąd na tych saniach – tak, dzisiaj będzie sporo świątecznych nawiązań – zalecimy. Co by jednak się nie działo, jesteśmy wydawcą pisma literackiego, tego nam nikt nie odbierze, zupełnie jak prezentów znalezionych pod choinką. Bo wszak mamy grudzień, radujmy się, gdzieś na końcu tego tunelu czekają nas Święta i lekkie spowolnienie. Uff.
Ale po prawdzie we Wrocławskim Domu Literatury o Świętach jeszcze za bardzo nie myślimy, choć jako instytucja mieszcząca się w sercu wrocławskiego Rynku już któryś tydzień jesteśmy trochę jakby w oblężonej twierdzy, tyle że zamiast murów i fosy od świata odgradza nas Jarmark Bożonarodzeniowy. Pachnie niekiedy kusząco, ale ceny bywają mordercze. Wy, chcąc nas odwiedzić, też te zasieki musicie sforsować, ale informujemy, naprawdę warto. Jak już ominiecie stragany z frytkami belgijskimi i miodami pitnymi, nie dacie się skusić na regionalne piwne trunki, mini donuty i gofry (w tym te bąbelkowe), unikniecie kolejek przy wszelkich serach na ciepło i gorących czekoladach, i jeśli nie porwie was wir karuzel i kolejek górskich, to prędzej czy później dotrzecie do naszego klubu Proza, w którym też serwujemy rozgrzewające napoje, ale poza tym mamy coś, czego na Jarmarku nie uświadczycie – ciekawe rozmowy o literaturze. Bo odwiedzą nas między innymi Olga Drenda i Małgorzata Rejmer, z okazji premiery „Notatnika Literackiego” swoje teksty przeczytają dla nas Dorota Kotas i Paweł Sołtys, z kolei o ludowej historii kobiet porozmawiamy z Olgą Gitkiewicz i Moniką Piotrowską-Marchewą. A, i to ważne, śladem Tymoteusza Karpowicza opuścimy nawet naszą Prozę i udamy się na dalekie południe, czyli do Willi Karpowiczów na wrocławskich Krzykach, by porozmawiać o dziełach zebranych autora „Odwróconego światła”. Cały grudniowy rozkład jazdy znajdziecie o TUTAJ. Zapraszamy do lektury.
Tak samo odsyłamy Was do słuchania i oglądania, bo na tych polach też działamy (jesteśmy jak te elfy Mikołaja, ogarniamy wszystko). Jeśli idzie o słuchanie, to mamy na myśli rzecz jasna nasz kanał podcastowy Radio Proza, gdy mowa o oglądaniu, tu pojawia się nasz kanał na YouTubie. W obu przypadkach listopad był rekordowy. Nasze podcasty pobieraliście blisko 5 tysięcy razy, z kolei nagrania na YT wykręciły niesamowitą liczbę 57 tysięcy wyświetleń! W grudniu oczywiście tak dobrze nie będzie, jak wspominaliśmy, nieco zwalniamy tempo, ale w sen zimowy nie zapadamy. Spokojna głowa.
Wesołych Świąt życzy zespół Wrocławskiego Domu Literatury!