Pierwsze tygodnie każdego roku to u nas stan pewnego zawieszenia: z jednej strony wciąż tkwimy w roku poprzednim (bo podsumowania, sprawozdania i tym podobne), z drugiej ruszamy z nowymi projektami. Początek 2021 jest właśnie taki, tylko jeszcze bardziej. 😉 Za nami rok pandemiczny, w trakcie którego byliśmy zmuszeni sporo rzeczy przedefiniować, zmienić podejście do literatury i tego, w jaki sposób o niej mówimy. Wiele wskazuje, że w najbliższych miesiącach to się nie zmieni, choć przecież pojawiła się szczepionka (czy nawet szczepionki), więc może gdzieś na horyzoncie niebawem wyłoni się jakiś powrót do normalności?
Zostawmy jednak na boku pandemiczno-filozoficzne gdybania. Co takiego dokonało się u nas w 2020 roku? Niemożność organizacji wydarzeń z udziałem publiczności sprawiła, że w końcu postawiliśmy na to, o czym myśleliśmy od dawna, ale dotąd czasu nam nie starczało. Zaczęliśmy rejestrować spotkania w formacie wideo, co więcej, w znakomitej większości wypadków transmitując je na żywo. Tym sposobem nasze strony na Facebooku zdominowały ruchome obrazki, ruszyliśmy też z kanałem na YouTubie. Efekt? Wszystkie nasze filmy obejrzało łącznie ponad 520 tys. osób! Oczywiście innego rodzaju treści też wam dostarczaliśmy, podcast Radio Proza liczy sobie 21 odcinków, na Instagramie odzywaliśmy się do was ponad 400 razy (konto WDL i Warstw), a samych postów na Facebooku popełniliśmy w roku ubiegłym 1394 (co rozłożyło się na osiem naszych fanpejdży). W tym roku wypadałoby to tempo utrzymać.
A w międzyczasie odbieramy książki nadsyłane do nas w ramach dwóch nagród literackich, których jesteśmy operatorem (Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius), układamy program na najbliższe miesiące (pierwsze spotkania już z końcem stycznia), rekrutujemy uczniów w ramach konkursu literackiego „Jak zdobyć Nagrodę Nobla?” oraz przedkładamy zabawy w śniegu nad morsowanie.
Zespół Wrocławskiego Domu Literatury