Wrzesień to nie jest najłatwiejszy miesiąc w roku. Koniec wakacji i początek szkoły wywraca do góry nogami życia nie tylko uczniów, ale i ich rodziców. Pewną traumę związaną z końcem sierpnia i początkiem września nosimy w sobie zresztą chyba wszyscy, nawet jeśli szkolne mury opuściliśmy już dawno temu, a pociech tam nie wysyłamy. W światku literackim wrzesień 2021 to z kolei początek wielkiej niewiadomej (trochę jak w 2020). Po nad wyraz intensywnym sezonie letnich festiwali opuszczamy lasy i plaże, wracamy do miast, by wiaty i namioty zamienić na kluby czy teatry, w których to przywdziewamy maseczki i wypatrujemy fali.
Tak oto melancholijnie nastrojeni przywitaliśmy we Wrocławiu Mieście Literatury UNESCO finałową siódemkę Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus. Ten najcenniejszy finansowo laur na mapie polskich nagród literackich (zdobywca lub zdobywczyni nagrody głównej otrzymuje aż 150 tys. zł) przyznawany jest już od 2006 roku książkom z 22 krajów (od Niemiec na zachodzie po Rosję na wschodzie), które przełożono na język polski. W tym czasie Angelus aż trzykrotnie wędrował do naszych wschodnich sąsiadów z Ukrainy, a tylko raz udało się go utrzymać w Polsce (było to zasługą Macieja Płazy). W tym roku Ukraina znowu jest w natarciu, bowiem aż trzy spośród siedmiu finałowych książek oryginalnie ukazały się właśnie tam. Stawkę uzupełniają dwie książki polskie i po jednej rosyjskiej i litewskiej. Tak bardzo zapatrzonej na wschód siódemki jeszcze w historii nagrody nie było.
Finałową listę znajdziecie na stronie Angelusa. Nagroda wręczona zostanie 16 października podczas wspólnej gali Angelusa i Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (po raz drugi). Będzie to też punkt kulminacyjny trwającego wówczas we Wrocławiu Bruno Schulz. Festiwalu. Tegorocznej edycji nagrody towarzyszą też innowacje. W czwartek 9 września rozpoczynamy cykl siedmiu rozmów, z których każda poświęcona będzie jednej finałowej książce. Na początek Prozę, klub Wrocławskiego Domu Literatury odwiedzi Mirosław Tryczyk, autor „Drzazgi. Kłamstwa silniejsze niż śmierć”. Kolejne spotkania odbywać się będą na przełomie września i października.
Nie próżnują też w Wydawnictwie Warstwy (działającym w strukturach Wrocławskiego Domu Literatury). W wrześniu ukaże się tam kolejna poetycka nowość („Playbook” Tomasza Bąka), a za moment ruszy różewiczowska ofensywa – aż trzy zupełnie różne książki na 100-lecie urodzin Poety! Mają też Warstwy całkiem nową stronę. I na koniec pamiętajcie o naszym kanale na YouTubie oraz podcastach Radio Proza.
Zespół Wrocławskiego Domu Literatury