Aktualności

Przegląd literacki: luty 2023

09.02.2023

Początek lutego to w Polsce szczyt sezonu grypowego. Jak co roku, w najbliższych tygodniach około miliona ludzi zostanie w domu i przez kilka dni będzie siedzieć pod kocem, popijając herbatkę z miodem i oglądając seriale. Brzmi jak całkiem niezły plan, ale my mamy jeszcze lepszy. Taki, ekhm, sprytny: zamiast sięgać po pilot do telewizora, weźcie do ręki książkę.

Oprócz przyjemności obcowania z dobrym tekstem dostaniecie w prezencie lub, jak się to teraz często mówi – w gratisie, zauważalne obniżenie poziomu stresu. To podwójna korzyść, bo nadmierne napięcie nie tylko psuje nam nastrój, ale też szkodzi ciału, między innymi osłabiając układ odpornościowy. Z czego oczywisty wniosek, że im niższy poziom stresu, tym organizm sprawniej zwalcza infekcje. Badania amerykańskich (a jakże!) uczonych wykazały, że w obniżaniu poziomu stresu czytanie tradycyjnej książki przez zaledwie pół godziny jest równie skuteczne co trwająca tyle samo sesja jogi.

Nasz sprytny plan polega na tym, żeby – w razie choroby – położyć się grzecznie w łóżku i zażywać regularnie solidne dawki czytania. Stosując się do tych zaleceń zwiększycie swoje szanse na powrót do zdrowia jeszcze w trakcie trwania L4, a więc dzięki książkom załatwicie sobie dodatkowy dzień, dwa wolnego, już bez uprzykrzających życie objawów.


Tych, którzy akurat nie kaszlą i nie kichają zapraszamy na spotkania na żywo z ludźmi, którzy książki piszą, o książkach rozmawiają i książkami żyją.

19 lutego o godzinie 19.00 we wrocławskim klubie Proza Michał Nogaś z Radia Nowy Świat rozpyta Mariusza Czubaja, autora znakomitych powieści kryminalnych, na okoliczność jego najnowszego dzieła, czyli „Półmistrza”. 

„Półmistrz” to historia zbrodni na transatlantyku zmierzającym w przededniu wojny do Buenos Aires. Są szachiści, jest Witold Gombrowicz i zaskakujące, niepotrzebne okrucieństwo. Jedna z czytelniczek na portalu lubimyczytac.pl napisała o tej książce „Mariusz Czubaj w swojej najnowszej powieści stawia czytelnikowi pewne, powiedzmy, wymagania. Oczekuje od niego skupienia, otwarcia się na nowe, może także znajomości pewnych odwołań”. To skupienie i otwartość przydadzą się również w Prozie w niedzielny wieczór.
Na miejscu będzie też można kupić książki Mariusza Czubaja i – po odczekaniu w kolejce – zdobyć autograf autora.   

20 lutego o godzinie 20.00, również w klubie Proza, spotkają się Justyna Sobolewska, Michał Nogaś i Irek Grin, żeby porozmawiać o tym, jak przywrócić krytyce literackiej w Polsce rolę arbitra, z którym można się nie zgadzać, ale którego wyroki wypada znać. I do tych wyroków jakoś się odnosić, żeby kultura literacka znów zaczęła żyć dyskusją, a nie długim ciągiem monologów. Dziś przestrzeń pogłębionego dialogu między autorkami/autorami a krytyczkami/krytykami, o ile w ogóle istnieje, to jest rozproszona, wskutek czego rozproszeniu i rozmyciu uległy również kryteria. Autorki i autorzy nie przejmują się już krytyczkami i krytyczkami, ci ostatni nie przejmują się autorkami i autorami i wydaje się, że czytelnikami w tej sytuacji nie przejmuje się już właściwie nikt. 

23 lutego o godzinie 18.30 warto się wybrać do Kina Nowe Horyzonty na przedpremierowy pokaz filmu „Filip”, ekranizacji powieści Leopolda Tyrmanda. To pierwsze odsłona wspólnego projektu Kina Nowe Horyzonty i Wrocławskiego Domu literatury pod roboczym tytułem „Dom w Kinie”. W ramach tego cyklu po seansach filmowych będą odbywały się spotkania poświęcone literackim pierwowzorom, ich autorom i przenikaniu się świata literatury i filmu. W przypadku „Filipa” po seansie o Leopoldzie Tyrmandzie, jego życiu i twórczości będą rozmawiać autorzy książek biograficznych o pisarzu – Mariusz Urbanek („Zły Tyrmand”) i Marcel Woźniak („Tyrmand. Pisarz o białych oczach”). Bilety na to wydarzenie można kupić w kasach lub online.

25 lutego o godzinie 16.00 Kolegium Europy Wschodniej w klubie Proza organizuje spotkanie z Martinem Ryšavým, autorem znakomitej, nagradzanej powieści „Wracz”, która w końcu doczekała się polskiego tłumaczenia. Na scenie, oprócz autora zasiądzie też Anna Wanik, tłumaczka, która – jak się spodziewamy – przybliży publiczności tajemnicze pojęcie wracza.

Wszystkich zaś, i chorych, i zdrowych, którzy nie mogą pojawić się w Prozie czy w Kinie Nowe Horyzonty osobiście, zapraszamy serdecznie